Oczywiste, że na nią czekam i na spotkanie z Wami. Dziś też podzielę się moimi przemyśleniami na temat książek i tego co aktualnie robię lub będę robić. Znalazłam się w miejscu w którym do końca nie skończyłam mojej dzierganki, a książkę dopiero zaczęłam czytać i choć jet to autorka prze zemnie znana i polecana to na razie nie będę wystawiała jej opinii.
Po krotce streszczę tylko fabułę:
PORUSZAJĄCA OPOWIEŚĆ O SIOSTRACH I MROCZNYCH RODZINNYCH TAJEMNICACH.
Riley przez całe życie sądziła, że jej starsza siostra Lisa we wczesnej młodości popełniła samobójstwo. Teraz, ponad dwadzieścia lat później, odnajduje dowody, że to nieprawda.
Lisa żyje. Przybrała nową tożsamość. Dlaczego jednak przed laty postanowiła uciec z domu i jakich tajemnic strzeże do dziś? Rilej, poszukując prawdy musi zdecydować, co przeszłść oznacza dla jej obecnego życia...
To na razie z mojej strony tyle. Refleksją podzielę się po przeczytaniu całej książki, choć w ciemno stawiam na Diane Chamberlain.
A na szydełku plotę sobie panel okienny z motywem liścia klonowego.
Wzór ten już dawno miałam w planach, ale długo szukałam odpowiedniego kordonka pod względem koloru i grubości.W założeniu miał być mięsisty czyli dość gruby i w kolorze natury i taki znalazłam na allegro.
Kordonek Nowosolski koloru słomy, okazał się idealny do moich paneli okiennych.
To tylko mały zarys. W oknie z pewnością będą się prezentować efektowniej. Powieszę dopiero kiedy pomalujemy kuchnię, a to może będzie przed świętami lub po? Sama tego jeszcze nie wiem.
Tez slyszalam o tej ksiazce :) Pomysl na panel naparwde swietny, jestem ciekawa jak bedzie to wygaldac w oknie :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa:)
UsuńLubię szydełkowe firanki, nadają charakteru każdemu pomieszczeniu. Też jestem ciekawa jak będą się prezentowały w twojej kuchni.
OdpowiedzUsuńAutorki nie znam, trafia na moją listę książek wartych przeczytania.
pozdrawiam
Polecam i autorkę i firankę- jest łatwa do zrobienia.
UsuńMiłego dnia:)
uwielbiam takie szydełkowe firanki, zazdrostki, itp. każda wygląda wspaniale. Książka brzmi intrygująco, zaciekawiłaś mnie też autorką.
OdpowiedzUsuńAnka
Piękny panel się dzierga ☺
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają takie szydełkowe ażurowe firanki, maluj szybko kuchnię, bo jestem ciekawa ich na oknie.
OdpowiedzUsuńnie znam zupelnie tej pisarki, chcoiaż co jakiś czas gdzieś o niej czytam, nie miałam okazji spotkać się z jej książkami :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten kolor, tego jeszcze nie miałam , będzie śliczna firanka , czy jak piszesz panel :)
Uwielbiam dziergane firanki, ale jednak nigdy się za nie nie wzięłam, moje okno kuchenne ma 1metr 50 i to mnie odstrasza,Autorkę znam, jednak jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńMoje też będzie koło tego licząc karnisz. Mnie to nie zniechęca, lubię duże wyzwania, szczególnie te na szydełko.
Usuńksiązka zapowiada sie ciekawie. Piękny kolor kordonka
OdpowiedzUsuńrobiłam kiedyś podobne firanki z dębami i jak teraz popatrzyłam na Twoje piękne liście to zatęskniłam za moimi, ale jedna z przyjaciółek, którą obdarowałam używa jej do dziś więc się cieszę, a czytelniczo czytamy teraz tą samą autorkę więc zapowiada się zachęcająco, czekam na opinie za tdzień
OdpowiedzUsuńJak się odpowiednio dba, to te nasze robótki mogą przetrwać lata. Szczególnie te wykonane z kordonka. Sama takie posiadam.
UsuńWrażeniami czytelniczymi jak najbardziej się podzielę.
Marzy mi się zrobienie takiej firanki :) super na oknie wyglądać będzie :)
OdpowiedzUsuńNic prostszego...ten wzór na prawdę jest łatwy i szybko się go robi.
UsuńBędzie się pięknie prezentowała taka firaneczka w oknie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję. Jak nie to dorobię jeszcze dwie i powieszę w pokoju.
UsuńKocham szydełkowe firanki. Kiedyś zrobiłam sobie taką do kuchni, pasowała do poprzedniego okna. Teraz jest za mała i wisi w pokoju córy.
OdpowiedzUsuńZrób jeszcze jedną. Dla mnie nigdy dość firanek i jak cieszą. Czasem mam wrażenie, że tylko mnie:)
UsuńDziękuje wszystkim za odwiedziny i pozdrawiam maniaczki wszelakich drutów, szydełek i kopy włóczek:))
OdpowiedzUsuńCzekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńDo takich prac to nie mam cierpliwości.
Pozdrawiam
... jaka grubość szydełka?
OdpowiedzUsuńA raczej cienkość???
Chciałabym, chciała, ale ta cienkość mię odstrasza:)
W każdym razie to, co widzę podoba mi się bardzo:)
Ten kordonek NOWOSOLSKI 50x6 - 600 m słoma jest dość gruby, chyba najgrubszy jaki dotąd miałam.
UsuńJa robiłam szydełkiem nr 3,00 mm. Uważam, że na druty nr 2 też by się nadał.