Pomysł na tą chustę podsunęła mi strona blogu Erendis.
Chusty są tak barwne i łatwe do zrobienia, że podzielam zachwyt blogerki.
Włóczkę Greta Multi Natura wełna/akryl zakupiłam *U Gaby*
Tą zrobiłam z myślą o sobie, ale widzę, że córce też spasowała. Nic to, zrobię drugą w innych kolorach:)
W między czasie robienia chusty zaczęłam czytać mocny thriller Donato Carrisi "Trybunał dusz"
Autor nie jest mi obcy, bo już czytałam "Zaklinacza" i powiem szczerze: już w tedy wiedziałam,
że jak ukaże się następna książka tego włoskiego autora to muszę ją przeczytać.
Czekałam dość długo, ale było warto.
Trup otworzył oczy.[str.1]
Tak zaczyna się powieść, w którą wciągnęłam się od pierwszych stron, a im dalej tym ciekawiej.
Postaram się możliwie krótko nakreślić fabułę:
Agenci Trybunału Sumienia, tajnej organizacji kościelnej zajmują się gromadzeniem informacji pozyskiwanych w trakcie spowiedzi . W ten sposób próbują wyjaśnić zagadkę zniknięcia studentki.
W tym samym czasie policjantka z Mediolanu, po otrzymaniu dziwnego telefonu od człowieka z Interpolu, rozpoczyna prywatne śledztwo w sprawie zagadkowej śmierci męża Dawida.
Tutaj nasuwają się pytania.Czy Dawid został zabity, bo chciał zdemaskować nielegalną działalność Trybunału Sumienia? Kto stoi za serią morderstw? Mściciel? Watykański ksiądz?
Kiedy ledwie otrzymaliśmy jedną wskazówkę, już musimy zastanawiać się nad następną.
Sam pomysł, aby wykorzystać Penitencjarię Apostolską jako temat przewodni powieści, nadaje charakter tajemnicy i dreszczyku sensacji.
Dla mnie thriller doskonały. Książki autora mogę postawić na wysokiej półce tego gatunku.
Powiem jeszcze, że D.Carrisi porównywany jest do Maxime’a Chattama, którego miałam okazje też czytać
(cykl: Trylogia zła) i faktycznie Chattam pisze podobnie, ale bardziej krwisto.
Jeśli chcecie się oderwać na chwilę od romansów i tym podobnej literatury to zachęcam do przeczytania.
Ps.
Jeszcze raz dziękuję Erendis za udostępnienie wzoru i pomysł na tą fantazyjną chustę:)

super
OdpowiedzUsuńChusta wyszła bardzo fajnie. Nie dziwię się, że córka też chce taką :)
OdpowiedzUsuńI kolejna książka trafia na listę do przeczytania :)
Pozdrawiam
Chusta bardzo pięknie się prezentuje. Wzór bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Faktycznie fajna chusta i taka duża.
OdpowiedzUsuńPiękna chusta w pięknych kolorach. Nie boisz się, że drugą też córa ci świśnie? ;)
OdpowiedzUsuńNie, nie boję się. Córka gustuje w czarnym.Pewno jak większość młodych ludzi. W ogóle jestem pod wrażeniem, że ta jej się podoba.
UsuńCiekawe kolory. Piekna chusta.
OdpowiedzUsuńTen fiolet przyciągnął mnie jak magnes...
UsuńChusta super i ta co gotowa i ta co sie dopiero tworzy :)
OdpowiedzUsuńFajnie kolorki się ułożyły na chuście :0
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i wspomnienie o moim blogu! Mój zachwyt tym wzorem jeszcze nie minął, na szydełku kolejna czyli 6. Niedawno skończyłam z tymi samymi kolorkami co Ty, niebawem pokażę u siebie, bo dziś przekazałam chyba nowej właścicielce. Czyż te kolorki nie są bajeczne? Jeszcze kilka wersji Grety mam do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńJa z pewnością jeszcze zrobię nie jedną.
UsuńPozdrawiam:)
Świetna chusta, czuję się właśnie zarażona nią ;p koniecznie będę musiała ją wydziergać, włóczkę już mam ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka brzmi bardzo ciekawie, ale nie do końca są to moje klimaty...
Widzę, że epidemia się rozwija, dobrze, że pozytywna. Jak coś już u dziergasz to pochwal się.
UsuńZ książką: nic na siłę. Czytajmy to co lubimy.
Chusta super! Kolorki też fajne! Nic dziwnego, że się córa upomina ;)
OdpowiedzUsuńNawet mnie to cieszy, bo Ona tylko czarne i czarne.
UsuńPozdrawiam:)
Fajna chusta. Ładne kolory.
OdpowiedzUsuńWszystkim odwiedzającym dziękuje za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam blogerki :)
Chusta jest świetna i już ją sobie w pastelach wyobraziłam. Książka intrygująca.
OdpowiedzUsuńChusta przepiękna w ślicznych kolorach. Książka trafiła już na moją listę "do przeczytania". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper chusta! patrzę na nią i coraz bardziej zachęcam się do spróbowania dziergania na szydełku!
OdpowiedzUsuńTo nie ma co próbować tylko robić, robić... kolory dodają energii.
UsuńŚliczna chuta, idealna na wiosenne chłody.
OdpowiedzUsuńTwoja wersja chusty też jest śliczna. Muszę chyba przeprosić się z szydełkiem.
OdpowiedzUsuńMoże rzeczywiście już czas zapoznać sie z kryminałami z południa.