Bohaterem powieści jest młody mężczyzna, który porzuca duże miasto i pracę na prestiżowej uczelni, by zamieszkać w niewielkim starym domu na Lubelszczyźnie. Początkowo jest zafascynowany nowym miejscem, obcowaniem z przyrodą i nieznanymi dotąd doświadczeniami związanymi z ciężką pracą fizyczną. Zanim rozpocznie się rok akademicki, a wraz z nim nowe obowiązki na uniwersytecie lubelskim, próbuje doprowadzić do ładu zapuszczone domostwo. Wszystko układałoby się jak najlepiej, gdyby nie tajemniczy i ponury sąsiad...
Utrzymana w klimacie prozy Stephena Kinga debiutancka powieść Stefana Dardy.
Tytuł: "Dom na Wyrębach"
Autor: Stefan Darda
Wydawca: Videograf II
Data wydania: przybliżona 2008
Fabuła opowiada o nowym rozdziale w życiu Marka Leśniewskiego,faceta z przeszłością po rozwodzie.Chęć zdefiniowania osobistego szczęścia skłania go do kupna nieruchomości na wsi z dala od zgiełku dużego miasta.
Większą część książki zajmują bowiem opisy remontu domu, zakupów w najbliższym miasteczku; obserwacji miejscowej fauny;błahych rozmów z dawnym przyjacielem, oraz nadużywaniu alkoholu czemu morze tłumaczy fakt widzenia zjawy z zaświatów,która w jego rozumowaniu chce zrobić mu krzywdę. Wiem,ironizuje z fabuły ale książka bardziej mnie rozbawiła niż przestraszyła.A już na pewno nie zainteresowała.
"Dom na Wyrębach" to ot taka przeciętna bajeczka z duchem w tle.Nuda, zero dynamiki.
Szkoda,myślałam,że Darda zaskoczy mnie na plus,a tu ledwo dociągnęłam do ostatniej kartki.
Moja ocena: 3/10
Opis wydawcy:
Makabryczne halucynacje i koszmary senne, dziwne głosy, tajemniczy lokatorzy i zagadkowe ofiary Domofon, thriller Zygmunta Miłoszewskiego rozgrywający się na pozornie zwyczajnym warszawskim osiedlu, to frapująca i przerażająca, ale też pełna humoru lektura nie tylko dla mieszkańców mrówkowców i wielbicieli Stephena Kinga. Do paskudnego bloku wprowadza się dwójka młodych ludzi świeżo poślubieni Agnieszka i Robert, którzy przyjechali do stolicy z prowincji, by zacząć tu nowe, lepsze życie. Ich pierwszy dzień w nowym domu nie zaczyna się jednak zbyt zachęcająco na zalanej krwią klatce schodowej leży człowiek bez głowy... Ale to dopiero początek koszmaru. Groza narasta, aż w końcu blok dosłownie zamyka się, więżąc wewnątrz bezradnych mieszkańców... Czy to tylko zbiorowa histeria, czy też ciążąca na tym miejscu klątwa z przeszłości?
Tytuł: "Domofon"
Autor: Zygmunt Miłoszewski
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: marzec 2005
kwiecień 2011
"Domofon" to swego rodzaju Polaków portret własny.
Najbardziej przerażają te horrory, których twórcy wbudowują elementy grozy w zwyczajne sytuacje, potrafią dostrzec potworność czającą się gdzieś za zasłoną codzienności.I tak właśnie jest w tej książce.
Przyznam wprost - horrory raczej pobudzają mnie do śmiechu. Jednak po przeczytaniu "Domofonu" zacząłem uważniej przyglądać się sąsiadom. Chyba właśnie o to chodziło autorowi.
Miłoszewski pisze bardzo dobrze, nie zanudza, potrafi i przestraszyć, i rozbawić nie niszcząc jakże istotnego nastroju tajemniczości.Domofon to całkiem przyzwoita powieść grozy z elementami humorystycznymi.
Zachęcam do przeczytania szczególnie tych czytelników,którzy są sceptycznie nastawieni do horrorów.
Moja ocena: 7/10
Opis wydawcy:
Tajemnicza powieść, w której człowiek do końca nie jest człowiekiem, złe duchy szukają pomocy wśród żywych, a za piwnicznymi drzwiami nie zawsze znajdują się schody.
Młoda, twardo stąpająca po ziemi lekarka Megi, mieszkająca w Gdańsku, dostaje w spadku po ciotce zabytkową kamienicę nieopodal krakowskiego rynku. W nowym mieście przychodzi się jej zmierzyć nie tylko z nowymi ludźmi, ale też niewyjaśnionymi z pozoru zdarzeniami. Dar, który staje się nadzieją na przyszłość, otwiera wrota do sekretnej przeszłości, w której wszystko, co dotychczas poznane, zmienia twarz. Co zrobić ze spadkiem, na który składają się strach, zagadki i drzwi do innego świata?
Tytuł: "Spadek"
Autor: J.D. Bujak
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka http://www.proszynski.pl/
Data wydania: sierpień 2011
Polska literatura coraz bardziej się rozrasta. Powstaje coraz więcej ciekawych, odnoszących sukces powieści autorstwa naszych rodaków.
wierzę, że polscy autorzy coraz częściej przedstawiają na co ich stać.
W książce znajdziemy wszystko co wielbiciele duchów i nawiedzonych domów kochają najbardziej: dziwne odgłosy w piwnicy, prześwietlone zdjęcia, ręce wychodzące ze ścian, tajemnicę do rozwikłania i duchy do ujarzmienia. A wszystko to okraszona poczuciem humoru .
W sumie czytało mi się ją przyjemnie, ale ci, co szukają naprawdę dobrego thrillera czy horroru, mogą się zawieść.
Moja ocena: 6/4
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz