Nic mylnego. Rano i wieczorem chłód podwiewa. Właśnie z myślą zimna robię cieplejszy sweter, a z tyłu głowy myślę o zrobieniu rękawiczek.
Wszystko to w kolorze szarym, bo taka u mnie nadwyżka tej włóczki.
" SILVA RERUM " to książka, którą smakuję co wieczór.
Żeby się nie rozpisywać, zacytuję jeden z opisów książki:
[...Wielka powieść o burzliwych losach szlacheckiej rodzin, siedemnastowiecznym Wilnie i naszej historii]
Dodam od siebie, że jest to wyjątkowo obrazowa książka i przez to bardzo prawdziwa.
Warto po nią sięgnąć, bo daje nam wgląd w historię polskiej szlacheckiej rodziny w nie łatwych dla nich czasach.
Zainteresowanych tematem odsyłam na kanał ESA CZYTA. Tam dowiecie się więcej o książce i jej autorce.
W wielu powstałych w sieci modnych kanałów na YoTube o czytaniu, kanał Esy jest jednym z moich ulubionych.
Esa, mimo wielu książek którymi obdarowywana jest od przeróżnych wydawnictw recenzuje je w sposób bardzo obiektywny i za to ją lubię.
Zresztą...popatrzcie sami.
Książka brzmi zachęcająco i chętnie po nią sięgnę jeśli trafię na nią w bibliotece:-)
OdpowiedzUsuńSzarości na drutach również wspaniale się zapowiadają:-)
Poszperaj w bibliotece-warto :-)
UsuńJak skończę sweter to zapraszam do obejrzenia. Jestem na etapie zszywania przodu z tyłem z efektem zdawalającym, chyba wyszło...większość swetrów robię na tak zwanego czuja.
książką mnie zaciekawiłaś, sięgnę po nią jak tylko skończę to co teraz czytam, a szarości - no cóż moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, Follett zobowiązuje. Tomisko dość sporych gabarytów, jak większość powieści tego autora.
UsuńDziękuję bardzo za link do Esy! Chętnie posłucham. No i nabrałam apetytu na książkę, może nawet sobie kupię, chyba widziałam ją w swojej księgarni, a nie kupowałam w niej już z rok, czas się poprawić. :)
OdpowiedzUsuńSzare śliczne. Pozdrawiam!
Miło mi, że ucieszyłam Cię tym linkiem do Esy :-)
UsuńSzary jest piękny...
OdpowiedzUsuńChyba dla tego łatwo łączy się z innymi kolorami.
UsuńPiękne te szare warkocze
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest tak dużo zwolenników koloru szarego. Myślałam już, że to ja sfiksowałam i mam tego za dużo w szafie :D
UsuńUwielbiam takie warkocze, właśnie planuję coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńWarkocze, moim zdaniem są zawsze efektowne. A szczególnie zimą.
UsuńTeż zaczyna mnie ciągnąć w stronę szarości ;) ale kolejka jest długa, więc zanim dojdę do nich to pewnie znajdę już nowy kolor ;p
OdpowiedzUsuńTe nieustannie rosnące kolejki naszych pomysłów...wiem o czym piszesz :D
UsuńSzarości kocham, choć jesienią i zimą ciągnie mnie do innych moich ukochanych kolorów - żółtego, pomarańczowego, czerwonego. Na szczęście można łączyć je z szarym. Szary, ciepły sweter z warkoczami - marzenie każdego zmarzlaka, również moje.
OdpowiedzUsuńLubię inne kolory...gdyby tak można było w jednym czasie dziergać, jeden sweter w różnych barwach...:)
UsuńUwielbiam szary kolor. A kanał bardzo mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuń