piątek, 2 sierpnia 2013

Jedziemy dalej nad morze

... co, też pan robi ? ...auto czyści ? ...niemożliwe ! ...

... jednak to prawda...jedziemy dalej...

... jadę, jadę i końca nie widać tej podróży ...

... gdzie ja jetem ?... w piaskownicy ? ...
... wody więcej niż w wannie i groźnie szumi ...

... tyle piachu i pachnie inaczej ...



... kopać, kopać ...


... dziury kopać ...



... ale frajda... tyle piachu do przekopania ...





... uf !...ale gorąco ...

... wykopałam dołek, to cycki schłodzę ...

... pan tłumaczy jak szukać bursztynu ...

... z panią, to tylko na kocyku ....
... szukanie bursztynu część druga...
... jak znajdziemy to pani się ucieszy ...

... wrzucili mnie do wody, to teraz muszę wyschnąć ...



... i tak nie będę pływać ...














... lepiej poleżeć w cieniu  ...



... smażink plażink ...

... miałam piękny sen...śnił mi się kontener sardynek ...


... dziwnie buja, ląd się rusza, co się dzieje ? ...

... ale skwar ...


... wytrzymam, słońce też potrzebne ...

... pić trzeba, na wakacjach wszyscy piją ...

... trochę mi się kimło ...



... ciekawe co robią sąsiedzi? ...

... czas trzeba sobie umilać ...
... coś jakby się wyludniło, czas do domu iść ...


... to moja koleżanka Lusia ...

... Lusia, biegniemy? ...

... ciężko po tym piachu ...
... miałam też adoratora ...
... ale nie był w moim guście, z oczu mu źle patrzało ...

... nic z tej wakacyjnej miłości nie będzie ...




... a to moi państwo-fascynaci zimnego piwa, gorącej plaży i nie tylko ...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz