... co, też pan robi ? ...auto czyści ? ...niemożliwe ! ... |
... jednak to prawda...jedziemy dalej... |
... jadę, jadę i końca nie widać tej podróży ... |
... gdzie ja jetem ?... w piaskownicy ? ... |
... wody więcej niż w wannie i groźnie szumi ... |
... tyle piachu i pachnie inaczej ... |
... kopać, kopać ... |
... dziury kopać ... |
... ale frajda... tyle piachu do przekopania ... |
... uf !...ale gorąco ... |
... wykopałam dołek, to cycki schłodzę ... |
... pan tłumaczy jak szukać bursztynu ... |
... z panią, to tylko na kocyku .... |
... szukanie bursztynu część druga... |
... jak znajdziemy to pani się ucieszy ... |
... wrzucili mnie do wody, to teraz muszę wyschnąć ... |
... i tak nie będę pływać ... |
... lepiej poleżeć w cieniu ... |
... smażink plażink ... |
... miałam piękny sen...śnił mi się kontener sardynek ... |
... dziwnie buja, ląd się rusza, co się dzieje ? ... |
... ale skwar ... |
... wytrzymam, słońce też potrzebne ... |
... pić trzeba, na wakacjach wszyscy piją ... |
... trochę mi się kimło ... |
... ciekawe co robią sąsiedzi? ... |
... czas trzeba sobie umilać ... |
... coś jakby się wyludniło, czas do domu iść ... |
... to moja koleżanka Lusia ... |
... Lusia, biegniemy? ... |
... ciężko po tym piachu ... |
... miałam też adoratora ... |
... ale nie był w moim guście, z oczu mu źle patrzało ... |
... nic z tej wakacyjnej miłości nie będzie ... |
... a to moi państwo-fascynaci zimnego piwa, gorącej plaży i nie tylko ... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz