Na szydełku cały czas ten sam wzór z motywem gerbery.
Na zdjęciu jeszcze nie jest pokazany bieżnik w całości, ale zostały mi do dorobienia tylko cztery elementy.
Myślę, że na święta zabłyśnie na stole.
Chcę się dzisiaj podzielić śródziemnomorskim cudem natury, czyli czystkiem.
Swego czasu bardzo głośno się zrobiło wokół tego zioła i pewno wielu z Was zna lub słyszało o nim.
Nie będę się rozpisywać o jego właściwościach, bo te informacje znajdziecie w sieci.
Zainteresowanym polecam książkę i strony, w których ja szperałam.
http://www.zfilizankakawy.pl/2015/02/efekty-picia-czystka-poroczna-terapia.html
http://www.akademiawitalnosci.pl/10-powodow-dla-ktorych-warto-pic-herbatke-z-czystka/
Czystek zastąpił mi herbatę. Jest bardzo dobry w smaku, łagodny z dodatkiem miodu lub soku z żurawiny...wyśmienity.
Piję go dopiero trzeci miesiąc i czego jestem pewna to: pomógł mi uregulować przemianę materii (po prostu wypróżnień), wspomógł przy infekcji wirusowej (obyło się bez gorączki), myślę,że w krążeniu też mi się poprawiło (zmniejszyło mi się uczucie ciężkich nóg)
Ogólnie jest to zioło które nie wyleczy ale na pewno wspomoże w wielu dolegliwościach.
Jestem zwolenniczką zastosowania zielarstwa w chorobach i profilaktycznie, dla tego niezmiernie cieszy mnie to ziółko.
A beletrystyczne zaczęłam czytać książkę pt."Trzy odbicia w lustrze" Zbigniewa Zborowskiego.
Ale o tym w następnym poście:))
Pozdrawiam:))Ewa
Czystek, a jakże! Pijam co dzień i bardzo sobie chwalę:-)
OdpowiedzUsuńGerbery, ach... można się rozmarzyć na ich widok...
bieżnik będzie piękny, motyw jest bardzo atrakcyjny, a czystek - posiadam, choć piję sporadycznie, moze powinnam częściej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie mojego wpisu :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny będzie ten bieżnik:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzystek od początku 2016 roku u nas zamiast herbaty. Z całą pewnością mniej chorujemy, a jak już to bardzo łagodnie. Bieżnik będzie cudną ozdobą stołu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczny bieżniczek!
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik :)
OdpowiedzUsuńBieżnik będzie cudny, a czystek znam...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPicie czystka poleciła mi kosmetyczka na moje problemy z cerą. Piję go od czerwca ubiegłego roku, bez żadnych dodatków typu cukier, miód czy soki, ale jakichś specjalnych zmian u siebie nie widzę, tyle że po pierwszym dniu picia przeczyściło mnie, a później już było jak zawsze.
OdpowiedzUsuńBieżnik będziesz mieć przepiękny.
Serwetka będzie główną atrakcją stołu:) Czystek znam i owszem, pomaga w wielu przewlekłych chorobach i jest szarą eminencją wśród ziół, warto sobie stosować kuracje z jego udziałem, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBieżnik rzeczywiście przypomina gerbery.
OdpowiedzUsuń