Szal i czapkę dla córki udało mi się wykończyć do słownie dzień przed jej przyjazdem.
Od razu wykorzystałam ją w charakterze modelki
Znajdziecie go na moim starym poście tu
Zużycie materiału to pięć motków Drops Alpaca MIX kolor: 3969
To kontynuacja fikcyjnych losów gruzińskiej rodziny Jaszich.
Do pierwszego tomu zachęcałam nie dawno w poście jesiennym tu
Książka bardzo mnie zachwyciła, więc jak tylko miałam sposobność do przeczytania drugiej to wszystkie inne stosy i stosiki książek na razie poszły w odstawkę.
Bardzo lubię zaglądać w Wasze posty, a dziś środa z Maknetą to z przyjemnością odwiedzę Wasze blogi:))
Pozdrawiam:))Ewa
bardzo lubię ten ścieg i tez mam ochotę na taki komplet ale jakoś ciągle za mało :) no i kurcze nic nie czytam :(
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się go dzierga. Powiedziałbym: bezstresowo przed telewizorem:D
UsuńWiem, że sporo czytasz i czasem tak jest: musimy odpocząć od książki żeby kolejna lepiej smakowała.
Bardzo fajny komplecik...ja też lubię warkocze....a wzór patentowy odkryłam niedawno.....
OdpowiedzUsuńPisarki nie znam i chyba jednak tak zostanie...czasu mało a książek do czytania sporo....
Warkocze zawsze się sprawdzają, a patentowy jest super relaksującym wzorem:)
UsuńBardzo ładny komplet.
OdpowiedzUsuńNo i napewno córka potrafiła mamę uszczęśliwić i pokazać swoje zadowolenie z prezentu. A z pisarką postanowiłam się zapoznać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPodglądając Twoje gusta czytelnicze, to książka powinna Ci się spodobać. Polecam:))
UsuńCórka, owszem zadowolona. Tym bardziej, że to jej ulubiony kolor.
Piękny komplet, i ten kolor taki cieplutki. Widać zadowolenie córki :) O książce poczytam, bardzo lubię cykle. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Kolor trafiony w córki gust, na szczęście:D
UsuńNo i kolejne książki do czytelniczej kolejki:) Jakoś ostatnio chyba doba mi się co nieco skróciła:) Komplecik jak raz na jesienne chłody i wiatry.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mnie też doby brakuje, tyle pomysłów chciałoby się zrealizować...
Usuń:-)
Świetny jest ten komplet i bardzo twarzowy, Córka fantastycznie w nim wygląda:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Jej ulubiony, oczywiście po czarnym, z którego na moje szczęście powoli wyrasta:D
UsuńZ tym czarnym kominem z poprzedniego posta się nie rozstanę ;)
OdpowiedzUsuń...córko, przecież ten stary czarny komin jest z już znoszony i ma powyciągane nitki:(
UsuńAle rozumiem: jest po prostu ohydnie czarny:D
Bardzo gustowny komplecik, zwłaszcza szal mi się podoba.
OdpowiedzUsuńwspaniale wyglada komplet i modelka rowniez!
OdpowiedzUsuńmoj stosik nie ma konca... az sie boje dokladac nowe tytuly, a po Twojej rekomendacji ksiazki chetnie bym to uczynila
pozdrawiam bardzo serdecznie