Tylko 31 pozycji przeczytanych, nie licząc gniotów. A było ich trochę, to i tak stanowczo za mało w porównaniu do poprzednich lat. Suma czasem przekraczała nawet ponad 40 książek w roku.
Trzeba się przyznać:wypadłam blado...może to dla tego, że nie czytam książek do końca, jak mi się nie podoba to bez żalu odkładam.
Nic to...za to powstało więcej dzierganek mniej lub bardziej udanych.
W tym roku nie mam jednej szczególnej książki o której mogłabym napisać.
Większość przeczytanych książek sprawiło mi na tyle dużo przyjemności, że zaliczam je wszystkie do bardzo dobrych powieści.
Powiedziałabym, że poszłam bardziej w jakość niż w ilość, a może z wiekiem robię się bardziej wybredna?
Jednak...moim odkryciem roku jest francuski pisarz thrillerów Michael Bussi
Bardzo lubię ten gatunek literacki, to też miłą niespodzianką było pojawienie się na rynku książek nowego autora.
Samolot bez niej
Czarne nenufary
13, Obca Diana Gabaldon
17, Magik Magdalena Parys
29, Honor Elif Şafak
Podsumowując ubiegły rok w tym co stworzyłam na drutach i szydełku to jestem zadowolona.
Przede wszystkim dla tego, że wróciłam po bardzo długim okresie do robienia swetrów
A to moje prace.
Bardzo pracowity rok na każdej płaszczyźnie, gratulacje! P.S. A silva rerum przeczytałam właśnie dzięki Tobie:))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBardzo mnie to cieszy.
Mam nadzieję, że podobała Ci się książka.
Ja dzięki Tobie zrobiłam chustę Yukko.
Ja nie liczyłam swoich książek, ale na pewno jest ich mniej niż u Ciebie. Jako ostatnia załapała się "Co nas nie zabije" i mogłam wrócić do Twojej recenzji, żeby skonfrontować swoje wrażenia, a były bardzo podobne. Mimo wszystkich "ale" bardzo byłam zadowolona z lektury:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że spodobała Ci się książka:)
UsuńW mojej ocenie zarówno dorobek dziewiarski jak i czytelniczy jest ogromny. Życzę Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za życzenia:)
Usuń