wtorek, 13 listopada 2018

Czerwono- Czarna -Brioszka

Witam:))

Dzisiaj na plan pierwszy powinna z założenia wysunąć się moja dziergana praca czyli brioszka.

Brioszka jak to brioszka większość z nas ją zna, nic szczególnego. Wzór prosty iście telewizyjny:))
Zrobiłam ją jako pierwszą prace po dłuższym oddechu nie robienia nic. Odłożyłam do szafy, bo i pogody na nią nie było.
Mamy już listopad a słońce nie daje za wygraną. Ściera się z mgłami o poranku, a wieczorem z chłodniejszym mrokiem.
Skoro tak piękną jesień mamy to prosto w plener wczoraj poszliśmy. I tak na moje oko to  szal chowa się w tej okrasie jesiennych kolorów:D







Zapomniałabym napomknąć o włóczce...
...i tu sama siebie zaskakuję, wybieram dwa kolory Kotka 100% akrylowej, trzeszczącej w palcach włóczki na drutach:((



O książkach przeczytanych przez cztery ostatnie miesiące pisać mogłabym wiele. Ba.. mogłabym bloga osobnego założyć:D
Ale nie o to chodzi...recenzować to trzeba umieć, a ja tylko napomyka delikatnie. Po za tym książka nie zawsze gustuje tak samo w człowieku.
Pokazuję tylko te, które mi osobiście przypadły do gustu.

Dzisiaj "Nieczułość" Martyna Bunda
Powieść utrzymana jest na poziomie dobrego smaku i gustu literackiego autorki, pisana dojrzałym stylem z głębi kobiecej duszy.
Nieczułość to książka o kobietach, siostrzanej miłości. Choć każda inna to na swój sposób solidaryzują się i wspierają w życiu.
Są i mężczyźni ważni, bo przy ich boku stojący. Ale czy do końca są ich wsparciem i ostoją?
Na pewno wpływają znacząco na codzienność.
Przeczytajcie i oceńcie sami. Polecam, to bardzo dobra książka sięgająca historii okraszonej biedą i okrutną przemocą.
 Jeszcze jedno zdjęcie w pięknej jesiennej scenerii.


Pozdrawiam:))Ewa

8 komentarzy:

  1. Uwielbiam oglądać "brioszki" w czyimś wykonaniu. Bardzo wzbogacają się nawzajem te dwa kolory. Niech Cię grzeje w odpowiednie chłodniejsze dni. A książkę wpisałam na swoją długachną listę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się przydaje, co raz to chłodniej na dworze:))
      Następną zrobię z wzorem,choć jeszcze nie wiem jak to się robi:D

      Usuń
  2. Nie robiłam jeszcze nigdy brioszki, ale zrobię, bo kusisz bardzo swoimi robótkami i nie tylko Ty, piękne rzeczy tym ściegiem wychodzą:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, świetny wzór na relaks przed telewizorem :)

      Usuń
  3. przepiękna sceneria, brioszka - jak dawno nie robiłam nic tym wzorem, szal już niebawem się przyda bo podobno nadciągają chłody,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że jesień tego roku nas pozytywnie zaskauje:)wykorzystsjmy ten czas i cieszmy się promieniami słońca:))

      Usuń
  4. Świetna brioszka:) Podziwiam cierpliwość:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Broszka nie potrzebóje wiele cierpliwości, to w brew pozorów mało absorbujący wzór:D

      Usuń