wtorek, 23 stycznia 2018

Heklowana poduszka

Prace złożone z przeróżnych elementów, słupków i łańcuszków są moją ulubioną formą heklowania. Czyli robienia na szydełku:)
Dziś pokazuję dwie poduszki, które zrobiłam jeszcze latem do kompletu z bieżnikiem, który pokazałam na blogu (tu)
Spytacie pewno:-czemu taka przerwa?
Zwyczajnie gotowy wzór na poduszki leżał w szufladzie i czekał na obszycie.
Sama nie posługuję się maszyną do szycia.
W takich momentach ubolewam nad tym faktem:((...i szukam krawcowej.
A o to nie tak prosto...żeby przyjęła tak małe zlecenie, żeby była tania i nie pomyliła prawej strony od lewej. Co niestety już mi się kiedyś przytrafiło. Przecież dla laika to nie ma znaczenia...br....
Widzicie sami- o dobrą krawcową trzeba dbać. Znalazłam, nie daleko mnie starszą panią która przyjmuje małe przeróbki.
Teraz to się będzie działo...pomysły już mi w głowie pęcznieją :DD










Nie wahajcie się przed sięgnięciem po te książki:D
Najpierw przeczytałam rdze, ba...przeczytałam(?) pochłonęłam w całości.
Tak mało mi był, że od razu sięgnęłam po Dygot . A żeby smakować autora więcej i dłużej to Ślady zostawiłam na potem.
Jestem niewiarygodnie zdziwiona dojrzałością słowa literackiego tak młodego autora.
Jakub Małecki to autor nie banalny.
[...Konsekwentnie i pełnym przekonaniem opowiada o tych aspektach ludzkiego istnienia, nad którymi wstydzimy się lub krępujemy pochylić z uwagą...]
tekst pochodzi z bloga Krytycznym Okiem.

Która lepsza? Nie umiem odpowiedzieć. Oby dwie świetne!!!
Rdza zahacza o losy ludzi wojny, Dygot o ludzkie słabości człowieka współczesnego.
Od samego początku wiadomo, że takie książki może napisać tylko mężczyzna.
Konkretnie i na temat.
Dwie wspaniałe książki przeczytane początkiem roku. Sama sobie gratuluję trafnego wyboru i mam nadzieję na więcej tak prawdziwej literatury na cały rok.


Pozdrawiam Ewa:))

2 komentarze:

  1. Przepiękna poducha. Bardzo pracochłonna, ale jaki efekt. Zazdraszczam krawcowej...
    Dzięki za polecenie ksiązek.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O dobrą krawcową bardzo ciężko na szczęście sama umiem szyć:) Poduchy świetnie wyglądają:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń