Tak to już jest, blog dziewiarski potrzebuje sporo czasu na opublikowanie kolejnych wpisów.
Nie następują one raz za razem z powodu czysto technicznych. Wiadomo większy projekt powstaje średnio do miesiąca. Jeśli trafią nam się po drodze niespodzianki typu muszę znowu pruć, to nawet dłużej. No chyba, że to coś małego: czapka, szybkie mitenki to lecimy jak błyskawica lub strzała którą nawiązuje do mojej ukończonej pracy.
Pracy w tak zwanym między czasie jednej zaczętej robótki i jeszcze nie skończonej drugiej.
Trochę może się to zdawać poplątane jak moje projekty w tej chwili.
Będzie ponad miesiąc jak zaczęłam białą bawełniano-lnianą bluzeczkę na szydełku. Prułam, zmieniałam koncepcje i tak w kółko. Odłożyłam.
Zaczęłam swetr z innego materiału na drutach. Zabrakło materiału, przerwa czysto techniczna.
W głowie milion przeróżnych pomysłów i kombinacji byle tyko nie wracać do szydełka.
I jak widzicie z resztek alpaki Dropsa różnego rodzaju powstała błyskawiczna Strzała w nie cały tydzień. Da się!
Koncepcja kolorystyczna w założeniu była taka jak na zdjęciu powyżej ułożone są moteczki.
Jednak w czasie dziergania okazało się, że kolory zaczęły żyć własnym życiem :D I na druty nawijały się inaczej:DD
Bardzo dobrze przerzucało się te oczka.
Strzałka dała mi spełnienie potrzeby szybkiego efektu. I motywację do skończenia reszty:)
Zdradzę tylko:- z białej bluzki będzie spódnica buhaaa
Pozdrawiam:)Ewa
Ooo, Twoja strzałka ma ząbki :-) Nie wpadłabym na to, że tak można. Ładnie wyeksponowałaś kolory na tym szarym a'la kamiennym ogrodzeniu.
OdpowiedzUsuńDziękuję, staram się jak mogę, zdjęcia robię tabletem. Mój aparat średnio działa 😔
UsuńStrzałka strzałce nie równa 😉 Zaczynałam od dłuższego boku ok. 160 oczek.
Od dłuższego boku?! Jak ja mało jeszcze wiem i niewiele umiem. Z taką metodą robienia strzałki jeszcze się nie spotkałam.
UsuńZerknij http://domowykolowrotek.blogspot.com/2018/06/kolorowy-trojkat.html
UsuńPierwszą robiłam dokładnie metodą Dropsa.
Ja nigdy jeszcze nie zrobiłam strzałki inaczej 😆 Wszystko przed nami 😆
Bardzo ładnie te kolory się ułożyły, a zdjęcia tak nostalgicznie przywrócają czasy, kiedy były tylko czarno białe fotografie robione na fotoaparatach kliszowych. Pozdrowienka i tylko dobrych emocji i dobrych nowości życzę.
OdpowiedzUsuńTak, to prawda trochę jakby z tamtych lat 😊 ale to fajne, takie mi wyszły.
UsuńNigdy nie stylizuję zdjęć, czasem coś przytnę.
Ładna jest i choć lubię żywe kolory to ta chusta przypadła mi do gustu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńDla mnie to bardzo praktyczny kolor.
Bardzo ładna i ma ciekawy postrzępiony brzeg.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńPowinnam zaznaczyć. Wzór zaczerpnęłam z str. Dropsa stąd te ząbki.
Super poukładały Ci się kolorki, zygzaki w szarościach prezentują się bardzo malowniczo:-). Twoja strzałka jest fantastyczna! Powodzenia z kolejnymi projektami:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTrzaskam teraz serca na szydełku. Tak, znowu w między czasie 😀